Forum www.oldies.fora.pl Strona Główna

 Warsztat 2 - światło dzienne.

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Amanda Hurtado
Chico



Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Pon 12:17, 26 Kwi 2010    Temat postu: Warsztat 2 - światło dzienne.



Garage Dos Santos – To garaż powstały na El Coronie, jego założycielką jest Amanda Hurtado, narzeczona wysoko postawionego członka gangu Los Picos Vanditez. W organizacji garażu pomagał jej Felix Severo.


Ostatnimi czasy na Coronie mało się działo, jak co dzień małe grupki chicano podpierały murek na ulicy sto czternastej rozmawiając przy tym o mało ważnych rzeczach, na ulicach i miejscach parkingowych stały stare, zniszczone samochody, a najczęściej skutkiem tego były walki gangów zamieszkujących Południowo-centralną część Los Santos. Wtedy Amanda – osoba która bardzo lubiła ład i porządek zwróciła reszcie osób uwagę jak samochody w około nich są zniszczone. W jednym brak drzwi zaś w innym maska jest cała powyginana. Znała się ona trochę na mechanice, kręciły ją szybkie i sportowe samochody. Gdy była młoda zawsze oglądała co jej ojciec majstruje przy swojej Impali. Nie zrobiło to większego wrażenia na osobach z którymi rozmawiała Amanda, ponieważ jest ona spokojną osobą. Wtedy też skontaktowała się ze swym dobrym kolegą Felixem Severo, wyjaśniła mu że nie może być jak jest – wszystkie samochody są zniszczone, w każdym czegoś brakuje. Wtedy Felix, gość narwany jak mało kto poszedł obejrzeć wszystkie samochody stojące na ulicy. Po dłuższym zastanowieniu nie spodobało mu się to tak samo jak Amandzie. Porozmawiał on wtedy z mieszkańcami, mało który z nich znał się na owym fachu, ponieważ większość z nich to zwykli szarzy chicano, bez szkoły jak i wykształcenia. Nie chcieli oni pomóc w naprawie samochodów - byli bez pracy a jak wiadomo nie robili by tego za darmo. Wtedy Felix z Amandą przeszli się kawałek cały czas rozmawiając o zniszczonych samochodach i o tym co można z tym zrobić. Po dłuższej konwersacji doszli do wniosku że poleganie na mieszkańcach to był zły pomysł i trzeba samemu wziąć się do roboty. Skierowali się oni do Samuela Aznara, osoby posiadającej samochód ciężarowy marki Pony. Chcieli aby pomógł im zwinąć sprzęt z jednego warsztatu samochodowego w Las Venturas. Wszyscy w trójkę wsiedli do wozu, Samuel z Amandą na przednie siedzenia a Felix na tak zwaną „pakę”. Jadąc omawiali taktykę którą wykorzystają w całej akcji. Kiedy dojechali na miejsce była godzina dwudziesta pierwsza, warsztat był zamykany przez jakiegoś białego obywatela. Amanda z Samuelem wyszli z samochodu, następnie skierowali się w stronę jego tylniej części aby wypuścić Felixa. Kiedy wszyscy byli już na zewnątrz wyciągnęli z wnętrza pojazdu łom z którym poszli pod bramy warsztatu. Za pomocą owego narzędzia otworzyli wrota niejakiego „Venturas Workshop”. Samuel wjechał tam swoim wozem, a Felix z Amandą wbiegli na jego teren. Rozglądając się zauważyli wiele ciekawych przedmiotów – lewarek, stertę opon, klocki hamulcowe, sprężarkę, wyważarkę, montażownicę i wiele, wiele innych przydatnych narzędzi. Od razu zabrali się do wnoszenia ich do samochodu. Amanda wnosiła te lekkie – klucze, lewarki, a Felix z Samuelem te cięższe – montażownicę, sprężarki. Po około dwóch godzinach wszystko zostało wniesione do samochodu, wtedy weszli do niego i odjechali w stronę Los Santos.


Następny dzień był bardzo pracowitym, wszystko musiało zostać przetransportowane do starego garażu znajdującego się w górnej części Corony. Felix wraz z Samuelem i pomocą kilku mieszkańców zabrali się do pracy. Poprzenosili wszystkie narzędzia z samochodu do garażu. Praca była żmudna i męcząca, Amanda od czasu do czasu przynosiła im coś do jedzenia, kanapki, herbatę czy piwo, ale często się zdarzało też, że przysyłała kogoś z owymi produktami. Po ukończeniu całej roboty zabrali się za podłączenie i testowanie sprzętu na jednym ze stojących na ulicy samochodów. Starali się naprawić w nim cały rozrząd oraz przeguby. Amanda chcąc popisać się wiedzą o naprawie samochodów zabrała się do pracy. Latynosi stali obok i obserwowali wszystkie jej działania - pewnie wiele się przy tym nauczyli. Kiedy Amanda skończyła powodzeniem wymianę uszkodzonych części wszyscy byli zaskoczeni i nie chcieli uwierzyć, że kobieta zna się na tym lepiej od przeciętnego mężczyzny. Kolejnymi działaniami Felixa i Amandy było znalezienie i powołanie pracowników do garażu. Mieli na oku paru mieszkańców Corony, mimo, że nie byli oni profesjonalistami to wielu rzeczy mogli nauczyć się od Amandy która była głową całego warsztatu tak zwaną złotą rączką. Felix został powołany do roboty papierkowej – rozliczeń i rachunków. Wielu Latynosów z Corony spotkał zaszczyt pracowania w warsztacie na posadzie „Mechanika”.



Tankowanie - 1L = 0.25$
Zmiana opon - 10$
Wymiana kół – 15$
Wymiana oleju na nowy - 20$ (Wliczony koszt oleju)
Wymiana klocków hamulcowych - 20$
Wymiana paska rozrządu - 80$ - 400$
Wymiana płynu hamulcowego - 35$
Regulacja zbieżności - 10$
Obsługa samochodu z wymianą oleju i filtrów - 30$
Regulacja osiowa wozu – 25$
Polerowanie – 5$
Wymiana świec – 15$
Wymiana akumulatora – 30$[/align]

Przemalowanie pojazdu 700-1400$ (w zależności od zużytych puszek lakieru)
Przegląd techniczny auta + zaświadczenie o dopuszczeniu do ruchu – 50$



Szefowa
Amanda Hurtado

Kierownik
Felix Severo

Mechanik
Juanito Narvaez
Deno Tiguez
Diego Avilla
Juanito Chavez



Projekt ma na celu że tak się wyrażę ograniczenie tworzenia durnych akcji przez mechaników na stacji Idlewood. Kiedy zawsze tam stoimy a któryś naprawia samochód akcja wygląda tak samo : Nudno. Mamy zamiar to troszeczkę zmienić. Chcemy nie tylko urozmaicić grę sobie, ale i osobą które będą odwiedzały nasz warsztat. Jak wiadomo osoby pochodzenia meksykańskiego kochają samochody, taki garaż dodaje klimatu na coronie.
Hm – mamy jeszcze coś zupełnie nowego!"Przegląd techniczny auta + zaświadczenie o dopuszczeniu do ruchu". To tylko dziesięć minut gry, a jaką daje satysfakcje?

Credits :
Tekst - Felix Severo (Tolek)
Grafika - Deno Tiguez (Deno)
Pomysł Felix Severo & Amanda Hurtado (Tolek i Bartek)

PS. Jest to wersja niepoprawiona / poprawiona wersja(błędy ortograficzne i stylistyczne) została wysłana na h-rp.pl / kolejnym faktem jest to iż praca tutaj ma niedociągnięcia typu brak komendy [center], a jest to spowodowane tym iż nasze forum tego nie obsługuję.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amanda Hurtado dnia Pon 12:18, 26 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Felix Severo
Mieszkańcy



Dołączył: 03 Kwi 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:56, 26 Kwi 2010    Temat postu:

Mniam! Mają nam to ***** zaakceptować, yo!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.oldies.fora.pl Strona Główna -> Los Picos Vanditez Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin